No i spotkaliśmy się – na pierwsze spotkanie przyszło 6 osób (lista obecności na zdjęciach). Mamy zarezerwowaną salkę, bardzo kameralnie i można zjeść smaczny dość tani obiad.

Wydawało się na początek, że trochę nas mało ale tylko do rozpoczęcia na dobre rozmów. Różne tematy, trochę wspomnień, trochę współczesności – a do głosu trudno się było dopchać – w pewnym momencie zauważyliśmy, że rozmawiamy tak jakby nas było dużo, dużo więcej. Boy ty był na miejscu ze swoimi „Słówkami”:  

„Słowo z słowem igra, skrzy się,

Fruwa jak piłka w tenisie (…)”

Generalnie byliśmy z tego spotkania bardzo zadowoleni i pewnie na kolejne w dniu 3 listopada przyjdzie jeszcze więcej naszych  absolwentów bo już się zapowiadają.

Po wyjściu z Salonu Śląskiego poszłam przez most Uniwersytecki i jako rzadko bywającą we Wrocławiu zaskoczył mnie wrocławski widok z nad rzeki i tuż po drugiej stronie Odry. Pamiętacie jak Romek Sobczak prowadził nas na jednym ze spotkań przez zmienione nadbrzeża Odry –zaskoczyło nas w październiku rok temu ile we Wrocławiu się, zmienia  (http://absolwenciprawa69.pl/kategoria.php?artykul=237&kat=2) – po drugiej stronie Odry też duże zmiany a sam widok z mostu nadbrzeży rzeki też imponujący. Mam propozycję dla tych, którzy będą chcieli w terminie miesięcznych spotkań (w zależności od pogody i kondycji)  przejść się na godzinny spacer w pobliżu Odry i zobaczyć np. Nadodrze po renowacji, okolice Ostrowa Tumskiego itp. My się nad ewentualnymi godzinnymi spacerami zastanowimy i propozycje Wam przedstawimy. Na zachętę kilka widoków z krótkiego spaceru na przystanek tramwajowy przez most Uniwersytecki.  Renata