Panorama z góry Wdżar
Po spływie drugą połowę dnia spędzaliśmy z przewodnikiem poznając urokliwe miejsca Pienin.
Rozpoczęliśmy od Szczawnicy oglądając z autobusu urokliwe pienińskie krajobrazy. O Pieninach interesująco (z doświadczenia wiemy, że nie jest to oczywiste) opowiadał nam pan Zbigniew Konopka1/. Zjedliśmy obiad mając za oknami widoki jak z obrazów. Spacerkiem przeszliśmy do wlotu Wąwozu Homole w Jaworkach. Zbyt mało było czasu i zbyt wiele przed nami atrakcji, by pokonać wąwóz wcinający się w północne stoki wapiennych Wysokich Skałek, w których został „wycięty” kanion o stromych dochodzących nawet do 120 m wysokości brzegach. Potok Kamionka rzeźbi dodatkowo wąwóz tworząc kaskady okalające ogromne głazy. Wąwóz uważany jest za jeden z piękniejszych w Polsce. A my jak wycieczka japońska: rzut oka, zdjęcie, posłuchaliśmy o roślinach endemicznych i motylu niepylaku apollo, którego w Polsce tylko w wąwozie można spotkać … i dalej w drogę.
Znowu piękne widoki po drodze ale czekała już na nas góra Wdżar, przy tym wyglądało jakby miało zacząć padać. Wyciągiem na wysokość 766 m pomiędzy przełęczami Drzyślawa i Snoska na górę, która w swoim prapoczątku była wulkanem (stąd nasz hotel nazywał się Pod Wulkanem). Pogoda jednak nas rozpieszczała – słońce w „złotej godzinie” zapewniło piękną panoramę na Kotlinę Orawską i Nowotarską, Jezioro Czorsztyńskie i Trzy Korony. Nie chciało się wsiadać do wyciągu w drogę powrotną. A na dole czekała kolacja i tańce przy góralskiej kapeli.
Było pięknie, mimo bogatego programu niemęcząco, jednak rano trzeba było wsiadać do autobusu i w drogę powrotną.
Renata Gryglaszewska
1/ Z czystym sumieniem, tak jak obiecałam p. Zbigniewowi, podaję adres mailowy Gospodarstwa Karolina świadczącego również usługi przewodnickie - www.karolina.civ.pl
21 czerwca 2016
Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969