Jak ptaki na wiosnę
Przyczyna była sympatyczna – przyjechał Staszek z Izraela i jak zwykle przyjazd Absolwenta69 z zagranicy jest dobrym pretekstem do spotkania. Liderką takich organizowanych ad hoc spotkań jest Marysia „Mimka”. Szuka lokalu, dzwoni do absolwentów, zawiadamia, namawia, organizuje dodatkowe atrakcje, ustala terminy, godziny i warunki. A Absolwenci jak ptaki na wiosnę zlatują się z bliższych i dalszych okolic – jest to spotkanie jednodniowe, tak więc łatwiej jest tym, którzy są bliżej i tym którzy lubią podnieść się z fotela.
Spotkaliśmy się jak zwykle „Pod Szermierzem” by następnie zajrzeć do Gmachu Głównego.
Atrakcją, po gruntownym remoncie, była Aula Leopoldyna, wyjątkowy zabytek z okresu późnego baroku. Podczas wszystkich naszych większych uroczystości odwiedzamy Aulę – ale teraz był dodatkowy pretekst żeby choć na chwilę tam zajrzeć – Aula jest po najnowszym remoncie – pachnie świeżością i olśniewa wspaniałymi kolorami. Nacieszyliśmy się tym widokiem, wspięliśmy się na Wieżę Matematyków, z której można zobaczyć jak wygląda za każdym razem zmieniony widok Wrocławia – widać z góry ile nowych budynków powstało, czasem można wypatrzeć brak jakiejś starej budowli – nasz Wydział dalej jest tam gdzie był.
Spacerkiem poszliśmy do Rynku, gdzie w restauracji „Polka” czekała pozostała część naszej absolwenckiej grupy. Przygotowany był dla nas połączony długi stół - bo ostatecznie nazbierało się blisko dwie dziesiątki absolwentów. Pogadaliśmy jak zwykle, sprawdziliśmy co u nas się dzieje, zjedliśmy obiad, wstępnie ustaliliśmy co z następnymi zjazdami (Romek Sobczak – ma już pewną koncepcję - akceptowaną przez Romka Kulikowskiego - na wrzesień tego roku mając nadzieję, że żadna zaraza nas już nie zaskoczy a my włączymy się do pomocy), wypiliśmy zdrowie Romka K. – to zdjęcie, gdzie stoimy śpiewając 100 lat mając nadzieję na jego rychłe wyzdrowienie. Staszka – tak jak innych naszych przylatujących ze świata kolegów - pożegnaliśmy suszonymi „kwiatami polskimi z łąk”, Mimce podziękowaliśmy za przygotowanie spotkania i znowu rozlecieliśmy się z apelem by bardziej uczestniczyć we wszelkich organizacjach spotkań bo ci, którzy uczestniczą na nic nie narzekają w myśl zasady z klasyki: „sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało”.
Renata Gryglaszewska
19 maja 2022
Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969