Naszej szefowej Marysi udało się zwołać całkiem sporą gromadkę na spotkanie
Lista obecności na zdjęciach
Niestety zdanie relacji bezpośrednio po spotkaniu nie było możliwe. Mój komputer odmówił posłuszeństwa i cóż z tego, że niezawodny informatyk uratował sprawę ale ocenił, że mój komputer starzeje się dużo szybciej od nas i nie da się go dostosować do nowych warunków i wymaga liftingu a przede wszystkim nowej bazy.
Ci co im się zdarzyło wymieniać komputer wiedzą jaki to stres (z wyjątkiem Tadeusza który dogaduje się z każdym urządzeniem technicznym). Na moją przestraszoną minę pan informatyk zapewnił – że wszystko będzie tak samo. Dla mnie najważniejsza była nasza strona bo zarówno ja jak i Wy nie chcielibyśmy się uczyć obsługi od nowa. No i mam nowy komputer i kompletny brak wiedzy jak się z nim obchodzić szczególnie w obsłudze Absolwentów69.
Przede wszystkim zamiast WORDA!!!! mam coś innego (LibreOfficeWriter) i kompletny brak pojęcia jak się tym posłużyć. Jak napisać tekst, jak go umieścić na stronie i jak zamieścić zdjęcia wg stałego szablonu. Doszedł do tego problem ze stroną - o którym już jakiś czas temu mówił nasz młody informatyk, który naszą stronę skonstruował jeszcze na studiach i już dawno ostrzegał, że jest to „stara konstrukcja”. Biorąc pod uwagę, że my też jesteśmy – delikatnie mówiąc – „starą konstrukcją” zupełnie się tym nie przejmowałam i nawet Wam o tym nie mówiłam. Ale teraz się narobiło, bo wprawdzie doszłam po długich próbach jak pisać tekst – to jak do tej pory mam małe pojęcie jak obrabiać zdjęcia – przycinać, rozjaśniać kolory i całe mnóstwo innych czynności, którymi Wam głowy nie zawracałam. Teraz podchodzę do tego jak do jeża, który rozsiadł się na moim fotelu. Spróbuję oczywiście zamieścić artykuł z naszego spotkania w Saloniku Śląskim, które już „przez zasiedzenie” w moim aparacie nie chciało się przenieść ale przede wszystkim nie miejcie pretensji o kolory zdjęć jak z piwnicy na naszym Wydziale – bo tej sztuki jeszcze nie opanowałam, nie potrafię też jeszcze przycinać, łączyć i czasem poprawiać urody ale może jak nie odzyskam Worda to kiedyś się nauczę w LibreOffice Writer.
Na tym ostatnim spotkaniu było 13 -tu Absolwentów i może to ta pechowa trzynastka spowodowała zawirowania w edycji na stronie. Bardzo pogodnie spędziliśmy czas rozważając przede wszystkim warunki naszego tegorocznego zjazdu w Opolu. Nad tym już czuwają Romek Sobczak i Marysia - Mimka Szymańska a w Opolu Danusia Sobolewska. Żeby Tadeusz mógł się zacząć uczyć jak prowadzić naszą absolwencką kasę - z przykrością podziękowaliśmy Eli Gajdzie, która zdecydowanie nie dała się namówić na dalsze pełnienie funkcji Ministra Finansów Absolwentów69. Tadeusz niejedną trudność pokonywał to i przynaglaniu nas do terminowego wpłacania środków na Zjazd też da radę.
Jeśli mi się uda to wszystko umieścić to będzie mój sukces i nie miejcie pretensji, że zdjęcia nie są „obrobione” – na naukę przyjdzie czas. Pozdrawiam Was serdecznie Renata
2 lutego 2025
Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969