Mając na uwadze wydarzenia w Kaliszu w dniu 11 listopada b.r.- Renata wyraziła zdziwienie, że antysemityzm, po tylu latach ograniczania obecności Żydów w Polsce nadal jest taki gwałtowny. Odpowiedziałem dwoma krótkimi uwagami. W odniesieniu do pytania Renaty wyraziłem opinię, że to rezultat tysiącletniego nauczania przez kościół katolicki. Tu uwaga: Zdaję sobie sprawę, że tak wyrażona opinia jest bardzo powierzchowna, że antysemityzm to zjawisko niezwykle złożone, na jego powstanie i rozkwit pracowało i pracuje kilka innych ważnych składników, jednakże wkład kościoła katolickiego w jego istnienie i trwałość, szczególnie w społeczeństwie polskim, moim zdaniem jest bezsporny. Nie sądzę jednak, by nasza strona Absolwenci 69 była odpowiednią platformą do szczegółowego opisu tego zjawiska. Zainteresowanych kieruję do dużej (860 stron z aneksami) monografii autorstwa Aliny Całej p.t. "Żyd – Wróg Odwieczny. Antysemityzm w Polsce i jego źródła", wydanej w roku 2012. Oprócz tego w polskiej prasie ukazało się w ostatnich latach sporo artykułów na ten temat. "Dr Google"  pomoże je odnaleźć.

Zaś co do mojej opinii na temat antysemickich incydentów podczas obchodów Dnia Niepodległości, wyraziłem dwie krótkie uwagi na temat wiecu w Kaliszu:

a) nie zaskoczyło mnie, że to się wydarzyło;

b) uderzyło mnie to, że protestowała przeciw niemu tylko jedna mieszkanka Kalisza.

Wyjaśnię nieco szerzej te moje dwie uwagi. Nie zaskoczyło mnie, że coś takiego wydarzyło się w dzisiejszej Polsce ponieważ atmosfera antysemicka narasta w Polsce już od kilku lat. Antysemityzm nie ogranicza się li tylko do marginalnych pisemek, dostępnych co prawda w kioskach, czy też do anonimowych wpisów na stronach internetowych. Dzisiaj prezentuje się on również, na masowych wiecach czy marszach, antysemita nie ukrywa już swojego antysemityzmu, on się nim szczyci! Antysemickie wypowiedzi nie są obce nawet prominentnym politykom. Zjawiska te smucą mnie, budzą obrzydzenie, aczkolwiek nie obawę. Bardziej zaniepokojeni powinni być ci wszyscy w Polsce, którzy są przeciwni antysemityzmowi, którym obcy jest szowinizm i nienawiść do odmiennego, po prostu ci, którym droga jest demokratyczna i światła Polska. Spektakle typu Kalisza, spalenie kukły Żyda na Rynku wrocławskim czy marsze i wiece odurzonej nienawiścią tłuszczy 11 listopada w Dniu Niepodległości, kalają i profanują jedno z najważniejszych, o ile nie najważniejsze wydarzenie w nowoczesnej historii Polski. To oni malują obraz dzisiejszej Polski, to oni mogą sprawić, że młodemu pokoleniu w Polsce w ten sposób będą się kojarzyć obchody Dnia Niepodległości. Dzisiaj palą Statut Kaliski, jutro spalą Konstytucję 3-go Maja, bo i ona między innymi stanowiła o równouprawnieniu Żydów. Dlatego potrzebny jest masowy i zdecydowany sprzeciw ludzi dobrej woli, a nie demonstracja samotnej kobiety.

Stanisław Shpetner

Uzupełnienie Redakcji Strony Absolwenci Wydziału Prawa 1969

Równolegle z tym antysemickim marszem z 11 listopada odbyły się w Kaliszu organizowane przez Urząd Miasta oficjalne obchody Święta Niepodległości z udziałem oficjeli i licznych mieszkańców Kalisza. Natomiast w dni 12 listopada w reakcji na ten antysemicki marsz odbyła się w Kaliszu manifestacja z udziałem kilku tysięcy uczestników zorganizowana przez Komitet Obrony Demokracji pod hasłem Nigdy więcej faszyzmu! Ponadto trzech organizatorów marszu nienawiści zostało już zatrzymanych i po przedstawieniu zarzutów aresztowanych na 3 miesiące. Marsz ten potępiony został również oficjalnie przez Prezydenta Andrzeja Dudę, Ministra Spraw Wewnętrznych, MSZ i wielu przedstawicieli różnych ugrupowań partyjnych i organizacji.