Ogród, koty Niny,
hooby w płynie
Nina ma pasję mniej więcej wielkości kilku stołów do ping-ponga.
Mały ogródek przy domu, w którym każda roślina jest przemyślana, zdobi w zależności od pory roku. W tym małym ogródku jest również miejsce na małe oczko wodne z odpowiednimi roślinami, wiosną tulipany później dorodne lilie, w lecie juki ogrodowe i malwy a jesienią to co u Niny bardzo ważne ze względu na surowiec to WINOGRONA. Z tych winogron później powstają różne gatunki wina a my czasem dostępujemy wspaniałomyślności w postaci wcale nie małych butli wina marki „Nina”. W tym wszystkim leniwie przechadzają się pasje na czterech nogach czyli dwa Maine Coony, puchate koty, którym się w życiu udało bo mimo obecnie niewątpliwej urody, zostały przygarnięte w stanie, który nie wskazywał na późniejszą szlachetność futra i charakteru.
Nina nie posiada natomiast, tak jak większość z Was, żadnej chęci do napisania czegokolwiek dlatego musiałam się tym zająć żeby świat na naszej stronie się kręcił. Zdjęcia zrobiła Marysia – córka Niny. (R.G.)
24 maja 2018
Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969