Moi drodzy  miastowi przyjaciele, musicie przyznać, że spacery z taką panoramą Karkonoszy to radość dla oczu. Nie wykluczone, że ponad 60 lat temu kolonista Romek wędrował tymi samymi ścieżkami. Jeśli  tak, to było to latem a na Śnieżce nie wylądowały wtedy jeszcze dyski. Na fotce patrząc od lewej jest Kowarski Grzbiet ze szczytem Skalny Stół. To obniżenie terenu to Sowia Przełęcz, a następnie szlak prowadzi  Czarnym Zboczem na Czarny Grzbiet. Śnieżka otulona jest chmurami i z nich wygląda tylko fragment górnego dysku tj obserwatorium meteo . Równia, Mała Kopa i Kotły zabawiły się  w chowanego i ukryły się przed ciekawskimi.  Pozdrawiam Radek