login: hasło:

Absolwenci Wydziału Prawa 1969

Wydział Prawa z okresu naszych studiów

Kilka refleksji o Profesorze Witoldzie Świdzie

 

O Profesorze Witoldzie Świdzie

 

pisze dla nas nasz Kolega

prof. Stanisław Hoc

Na drugim roku studiów w czwartym semestrze moja IV grupa ćwiczeniowa na egzamin z prawa karnego trafiła w dniu 10.06.1967 r. do prof. Witolda Świdy.

Losowanie … 2 pytania z części ogólnej 1 z części szczególnej i kolejne odpowiedzi 4 studentów. Profesor siedzący na kanapce pilnie słuchał, reagował niekiedy grymasem, następnie wpisywał oceny i wydawał indeksy studentom będącym już na korytarzu za drzwiami gabinetu. Wciągnęło mnie prawo karne, widziałem się w jego zgłębianiu. Wybrałem specjalizację kryminologiczną i zapisałem się na proseminarium z prawa karnego, które prowadził dr Tomasz Kaczmarek. Seminarium magisterskie prowadził już prof. Witold Świda, który przygotował seminarzystom listę tematów a w zasadzie narzucił, wskazał na wymogi formalne (do 50 stron maszynopisu) i powiązania rozważań teoretycznych z empirycznymi. Przystąpiliśmy do gromadzenia materiałów i referowania swoich części, które były surowo, ale merytorycznie oceniane. Termin obrony magisterskiej został wyznaczony na 16.06.1969 r. Przewodniczący komisji: prof. W. Gutekunst, członek – recenzent: doc. dr T. Kaczmarek i promotor – prof. W. Świda. Zostałem wezwany do gabinetu jako pierwszy, prof. W. Świda, a nie przewodniczący, zadał mi dwa pytania, na które odpowiedziałem, innych nie było i na korytarz, tam zdziwieni oczekujący, że tak szybko wpadłem i wypadłem. Ogłoszenie wyników – ocena najwyższa. Byliśmy ostatnią grupą seminaryjną prof. W. Świdy, bo od października 1969 r. został emerytem, ale w dalszym ciągu w ograniczonym zakresie prowadził działalność naukowo-dydaktyczną.

            A teraz kilka informacji o profesorze Witoldzie Świdzie. Urodził się 10.02.1899 r. w Różampolu (gubernia mińska). W 1922 r. mgr nauk ekonomiczno-politycznych Uniwersytetu Poznańskiego a następnie w 1924 r. mgr prawa na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Zatrudniony na tym Uniwersytecie od 1924 r. Doktorat 1927 r. a habilitacja 1932 r. Adwokat od 1928 r. Po wojnie przenosi się do Wrocławia (namawiany na Poznań i Toruń) na Uniwersytet i Politechnikę. W 1946 r. nominacja na prof. nadzwyczajnego, a w 1959 r. na prof. zwyczajnego. Do 1951 r. czynny adwokat, w tym pierwszy Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu. W latach 1956 – 1959 prorektor a następnie 1959 – 1962 rektor Uniwersytetu Wrocławskiego - wybrany ponownie w 1962 r. odmówił. Uważany za twórcę wrocławskiej szkoły prawa karnego i kryminologii, zwracającej szczególną uwagę na socjologiczną technologię badań w polskim prawie karnym. Jeden z głównych twórców (obok I. Andrejewa i W. Woltera), kodyfikacji kodeksu karnego uchwalonego 19 kwietnia 1969 r. Jego praca naukowa została uhonorowana Księgą pamiątkową ku czci prof. dr W Świdy, Warszawa 1969 r. red. odpowiedzialni: J. Fiema, W. Gutekunst i S. Hubert.

Już jako emeryt prof. W. Świda prowadził seminarium doktoranckie, na które się zapisałem, spotkania odbywały się w soboty raz w miesiącu, gromadziły liczne grono sędziów, prokuratorów, asystentów i innych osób. Na początku lat 70- tych doprecyzowałem swoje zainteresowania naukowe (wybrane przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu w ujęciu art. 270 k.k.). Prof. W. Świda wyznaczył mi promotora: doc. dr hab. Tomasza Kaczmarka z którym nawiązałem kontakty, pamiętając go z proseminarium i obrony.

Fragmenty, a następnie większe części pracy oddawałem do oceny prof. W. Świdzie osobiście lub za pośrednictwem poczty, otrzymywałem teksty z uwagami sporządzone ołówkiem (zachowałem je do dzisiaj). Byłem kilka razy w domu Profesora, przy al. Piastów 22 na Oporowie. Spokojna dzielnica, willa piętrowa, poddasze, gabinet na parterze, duży ogród, w gabinecie twórczy nieład, ostrożnie należało się poruszać między książkami i drukami. Oficjalnie poznałem Małżonkę Profesora – dr Zofię Świdę – lekarza pediatrę (1901-1983). Pani była bardzo energiczna i zasadnicza, otrzymałem herbatę, a od Profesora uwagi i zalecenia do wykonania. Jesienią 1975 r. ukończyłem ostatnie prace redakcyjne doktoratu i Rada Wydziału wszczęła przewód doktorski wyznaczając termin obrony na 30.03.1976 r. Przed Radą Wydziału, a nie przed komisją stanęli: M. Bojarski o godz. 16 i ja o godz. 18. Po obronie, której przewodniczył Dziekan – doc. dr Aleksander Patrzałek odbył się wspólny bankiet w Klubie Ekonomisty na Nowym Targu z udziałem ponad 40 osób, była muzyka, tańce, zdobyczne zakąski i alkohol zgromadzony wcześniej w samochodzie (Syrence) Marka Bojarskiego. Moja praca została wyróżniona nagrodą ministra w 1977 r. i opublikowana przez Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego w 1981 r.

Moje kontakty z profesorem W. Świdą były kontynuowane - po wręczeniu w 1997 r. dyplomu w Auli Leopoldina, odbyło się przyjęcie na ul. Kuźniczej, po którym otrzymałem zadanie gromadzenia materiałów statystyki sądowej w Ministerstwie Sprawiedliwości do podręczników Profesora. Przeglądałem repertoria, spisywałem ręcznie dane, niektóre trudno dostępne zdobywałem zwłaszcza dotyczące sądów wojskowych i przesyłałem do kolejnych wydań renomowanego podręcznika pt. „Prawo karne” (ostatnie wydanie w 1989 r.). W naszej korespondencji, Profesor ciągle dopytywał się o koszty moich starań, zwracał się do mnie Szanowny Kolego, Szanowny Kolego Doktorze, Szanowny Panie Doktorze, te miłe listy zachowałem. Interesował się moją habilitacją, którą sfinalizowałem na Uniwersytecie Śląskim, a nie na Uniwersytecie Wrocławskim, z powodów ode mnie niezależnych. Był na pozór oschły – ale faktycznie dyskretnie życzliwy, otwarty i rozumiejący problemy młodych karnistów.

Profesor był bardzo wymagający w relacjach ze współpracownikami i doktorantami, merytoryczny, kształtował wiele pokoleń prawników, nie tylko wrocławskich. Uchwałą Senatu Uniwersytetu Wrocławskiego w dniu 20.12.1988 r. został wyróżniony tytułem doktor honoris causa. Przy okazji warto zauważyć, że tylko pięciu byłych pracowników Wydziału .Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego zostało uhonorowanych dr h.c. naszego Uniwersytetu: J. Gwiazdomorski – 1977 r., W. Świda – 1988 r., A. Mycielski – 1993 r., J. Baszkiewicz – 2003 r., A. Stelmachowski – 2004 r. Czterech z nich było naszymi nauczycielami.

Prof. W. Świda odszedł 21.02.1989 r. - pochowany w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Grabiszyńskim. Imieniem prof. W. Świdy została nazwana jedna z sal w budynku „D” Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego.

               Stanisław HOC

 

Zdjęcia z Albumu: Wydział Prawa Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego z 2002r. Wydawnictwo U.W.

21 czerwca 2020

Galeria zdjęć

Więcej z działu "Wydział Prawa z okresu naszych studiów"...

  1. Studenckie wspomnienia
  2. Listopadowe wspomnienie o Profesorze Franciszku Longchamps de Bérier
  3. Wspomnienie o prof. Tomaszu Afeltowiczu.
  4. Kilka refleksji o Profesorze Witoldzie Świdzie
  5. Praktyka robotnicza na roku zerowym
  6. Prof. zw. dr hab. Oktawia Górniok (6.01.1926 – 2.04.2007)
  7. Łacińska łamigłówka
  8. Lingua latina
  9. Prawo rzymskie – historyczne korzenie prawa cywilnego
  10. Kto tak pięknie gra???
  11. Obóz wojskowy czerwiec – lipiec 1969
  12. Badania nad stanem gospodarstw rolnych i rozrywką
  13. Historia pewnego wyjazdu i jego następstwa.
  14. Ścieżki pamięci - seminarium w Bolkowie
  15. Dwugłos w sprawie jednego egzaminu wstępnego – część pierwsza
  16. Dwugłos w sprawie jednego egzaminu wstępnego – część druga
  17. Profesor Lesław Adam
  18. Lista pracowników naukowych, którzy mieli zajęcia z naszym rocznikiem
  19. Nasi nauczyciele - zapraszam do wspomnień

Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969