login: hasło:

Absolwenci Wydziału Prawa 1969

Wykładowcy

Łacińska łamigłówka

Kontynuując przywołane

wspomnienia o lektoracie z łaciny

Krzysztof w artykule o lektoracie z łaciny przywołał kilka paremii łacińskich a zapewne część z nas usiłowała sobie przypomnieć inne używane szczególnie przez prawników (zapewne tych trochę starszych).

Chociażby Jurek Josse i Kazik Wójcicki w swoich wierszach (tekstach piosenek kabaretu Bezpłatna Protekcja) wplatają łacińskie powiedzenia – np. w wierszu Refleksja:
„Da mihi facta, dabo tibi jus
A nullum, crimen sine lege”.
 lub:
„In dubio musi być pro reo”
 oraz:
„Parlament prawo znów uchwali,
Czas więc jest na pointę
Lex specialis derogat Generali”
 
            Ponieważ nastał sezon ogórkowy to chcę Wam przytoczyć wiersz Tadeusza Kotarbińskiego „Ład zawiły” naszpikowany łaciną a jeszcze w dodatku mający za temat zawiłości astronomiczne. I można powiedzieć, że nie żartowałabym sobie z tych zawiłości, gdyby nie to, że ostatnio przeczytałam z niedowierzaniem, iż działa całkiem na poważnie Towarzystwo Płaskiej Ziemi, zerknijcie do Wikipedii. Jak dodamy jeszcze kpinę z sądu – TAK, TO JEST TEMAT na sezon ogórkowy! (R.G-E)
           
A w wierszu Kotarbińskiego spróbujcie przetłumaczyć łacińskie zwroty tak, by zrozumieć o co chodzi z tą astronomią.
                       
 
              Ład zawiły
Gospodarskim zwyczajem wstawszy o świtaniu,
Słońca krąg – zdrowomyślny, stateczny ziemianin,
Spostrzegł, koło udoju stercząc przy oborze,
Iż niespodziany zawsze gość, księżyca rożek,
Znów sunie z wolna – cichcem, chyłkiem a bezdrożem.
Że się zaś w gospodarstwie włóczęgów unika,
Dostał księżyc wezwanie przed sąd Kopernika.
            „W świątek czy piątek miedzą włóczy mi się Cygan”
            Czytałeś w pozwie: „Dość mam tego latawca.
            Niechby drogą i stale kursował jak kupcy,
            Na targ do Radzymina, na jarmark do Słupcy…
            Skarć go prześwietny sędzio, rozprzężeniu przygań”.
 
            „Fiat – rzekł arcyznawca podniebnych kreatur –
            Altera pars wszelako primo audiatur.
 
U kanonika tandem w najbliższą niedzielę
Stawili się na przewód zaraz po kościele,
Szlagon i fantazmatów wędrowny dostawca.
 
Dłuższy czas z oskarżonym rozmawiał kanonik,
Wertując dróg wykresy i foliały kronik,
Aż wreszcie usłyszano: „Ego te absolvo” –
Triumf tych, co się z trudem rozgrzeszenia dorwą.
 
„O zasadę wyroku z pewnością zapytasz,
Gospodarzu – tak prawił przewielebny ociec:
Wedle jakich principiów wędrowca korytarz
Przecina się z twą miedzą – ja-ć nie wytłumaczę,
Gdyż nullum habet usum myślenie prostacze
W materii, gdzie potrzebna wyższa capacitas.”
 
To rzekłszy, Copernicus wrócił na piedestał.
O sprawcy sporu zasię to tylko nadmienię,
Że dopiero z bojaźni dogadywać przestał,
Gdy się zapowiedziane spełniło zaćmienie.
            Glossa: że tak polszczyznę łaciną przetykam,
Czyż to razi sarmacką artem poeticam?
Czy się nie godzi z naszą kontuszową wiarą
Warzyć w polskiej polewce łaciński makaron?
 
Na zdjęciu w wyniku zabiegów komputerowych Kopernik trzyma logo Towarzystwa Płaskiej Ziemi
 
 

 

13 lipca 2017

Więcej z działu "Wykładowcy"...

  1. Listopadowe wspomnienie o Profesorze Franciszku Longchamps de Bérier
  2. Wspomnienie o prof. Tomaszu Afeltowiczu.
  3. Kilka refleksji o Profesorze Witoldzie Świdzie
  4. Prof. zw. dr hab. Oktawia Górniok (6.01.1926 – 2.04.2007)
  5. Łacińska łamigłówka
  6. Lingua latina
  7. Prawo rzymskie – historyczne korzenie prawa cywilnego
  8. Profesor Lesław Adam
  9. Lista pracowników naukowych, którzy mieli zajęcia z naszym rocznikiem
  10. Nasi nauczyciele - zapraszam do wspomnień

Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969